Dom Auto Prawda i fikcja w filmie „Ford kontra Ferrari”

Prawda i fikcja w filmie „Ford kontra Ferrari”

przez Marta Marsala

Reklama

Ford przegrywał w Le Mans w 1964 i 1965 roku z powodu awarii sprzętu, a jeden kierowca wycofał się nawet podczas rozwoju, ponieważ GT40 stał się zbyt niestabilny przy dużej prędkości. Dlatego Shelby przyjechała ze swoim zespołem i dopracowała samochody przed Le Mans w 1966 roku. Wiele mniejszych scen, które pomagają wypełnić przestrzeń między dużymi wydarzeniami, jest wymyślonych i ma na celu podtrzymanie fabuły.

Reklama

Film pokazuje potencjalną sprzedaż Ferrari Fordowi, gdy Fiat się o tym dowie, i kierując się poczuciem dumy narodowej, angażuje się w walkę z Fordem i pozwala Enzo zachować kontrolę nad zespołami wyścigowymi. W rzeczywistości Fiat rzeczywiście wysyłał płatności do Ferrari, aby pomóc producentowi utrzymać się na powierzchni, ale w rzeczywistości koncern nabył Ferrari dopiero pod koniec 1968 roku. Stało się to znacznie później niż Wydarzenia pokazane w filmie. Prawdziwą przeszkodą było to, że Ford chciał kontrolować budżet i kierownictwo zespołów wyścigowych, a Enzo nigdy by się na to nie zgodził.

Shelby i Miles nie lubili Dona Beebe. Potwierdzają to ludzie, którzy je znali. Jednak Shelby nigdy nie zamknęła Beebe w gabinecie, aby uzyskać spotkanie z Fordem za zamkniętymi drzwiami. Podczas wyścigów Beebe sprzeciwił się temu, że miles prowadził GT40 z pełną prędkością w 12-godzinnym wyścigu Sebring na Florydzie, a później w Le Mans. Beebe uważał, że jest to zbędne i może prowadzić do awarii sprzętu, na które GT40 cierpiał w ciągu ostatnich dwóch lat. Shelby również nigdy nie uważała za stosowne postawić swojej firmy na sukces Milesa. Nigdy też nie wyszedł na pobocze toru z napisem „7000 + go like hell”. W rzeczywistości, aby utrzymać konkurencyjność, został zabrany na tor przez kolegę z drużyny po nieudanym zatrzymaniu.

Może Ci się spodobać